Jeśli byłeś gdziekolwiek w Europie w 1999 r., istnieje duża szansa, że zostałeś potraktowany przez wyjątkowo żwawe odmiany Better Off Alone Alice Deejay, które rządziły komercyjnymi klubami tanecznymi, schroniskami młodzieżowymi i subwooferami w każdym importowanym tunerze. Nawet w Ameryce z fobią taneczną napędzany transem eurodance trafił na 27. miejsce na liście Billboard Hot 100. W rzeczywistości nie było Alice ani DJ-a: Judith Pronk służyła jako piosenkarka i broda dla pięciu holenderskich producentów/autorów piosenek. Szamani Salem uratowali singiel z dzwonka z czyśćca z okładką przypominającą żałobę w 2011 roku.
Geolog: Pracowałam w sklepie z papugami na Greenwich Avenue. I paru kolesi, którzy byli odpowiedzialni za karmienie uwięzionych szarych papug, byli parą gejów i pamiętam, że wysadzili ten kawałek Alice Deejay rano, kiedy mieliśmy przygotowywać sklep, wszyscy zamiatali z miotłami i mopami. To był pierwszy raz, kiedy zainteresowałem się tandetną elektroniczną muzyką taneczną.
Avey Tara: Myślę, że jest pewien rodzaj romantyzmu [w zespole] w łapaniu końca klasycznych klubowych dni w Nowym Jorku, takich jak Twilo, którego przegapiliśmy. Ludzie może próbowali się tego trzymać, kiedy wychodziliśmy. Zaczęli wprowadzać zakaz tańczenia w barach, więc nie można było nawet tańczyć! To byłaby tylko grupa kolesi stojących w pobliżu.
Powrót do glosariusza Centipedia